GRONINGEN LIFE
Pakowanie oficjalnie uważam za zakończone! Jednak do
przeprowadzki do Groningen pozostało trochę czasu. 11 sierpnia czeka mnie jeszcze tygodniowy
wyjazd do słonecznej Wenecji, takie
ostatnie tchnienie wakacji przed rozpoczęciem studiów. Te wakacje będę mogła
uznać za najdłuższe w życiu. Nie tylko dlatego, że maturzyści mają to szczęście,
iż mogą obijać się od końca maja. Holenderski terminarz wolnego jest niezwykle
ubogi. Cały rok uniwersytecki składa się z 42 aktywnych tygodni nauki
podzielonych na dwa semestry. Zgodnie z kalendarzem studenckim naukę w Holandii
rozpoczyna się 1 września a kończy 12 lipca. To wcale nie oznacza, że podczas
nauki jest więcej przerw, wręcz przeciwnie! Podczas roku uniwersyteckiego możemy
spodziewać się jedynie dwóch dłuższych przerw na przełomie grudnia/stycznia i
kwietnia/maja. Mam nadzieję, że nie jest
do dla Was zniechęcające :) Same studia są warte wyboru i mam nadzieje, że jeszcze nie raz będę miała okazję o tym napisać. W Holandii
można znaleźć wystarczająco dużo atrakcji, aby zrekompensować sobie brak
dłuższego wolnego! Dla wszystkich zainteresowanych artykuł: Groningen student life
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz