GRONINGEN LIFE

Pakowanie oficjalnie uważam za zakończone! Jednak do przeprowadzki do Groningen pozostało trochę czasu.  11 sierpnia czeka mnie jeszcze tygodniowy wyjazd do słonecznej  Wenecji, takie ostatnie tchnienie wakacji przed rozpoczęciem studiów. Te wakacje będę mogła uznać za najdłuższe w życiu. Nie tylko dlatego, że maturzyści mają to szczęście, iż mogą obijać się od końca maja. Holenderski terminarz wolnego jest niezwykle ubogi. Cały rok uniwersytecki składa się z 42 aktywnych tygodni nauki podzielonych na dwa semestry. Zgodnie z kalendarzem studenckim naukę w Holandii rozpoczyna się 1 września a kończy 12 lipca. To wcale nie oznacza, że podczas nauki jest więcej przerw, wręcz przeciwnie! Podczas roku uniwersyteckiego możemy spodziewać się jedynie dwóch dłuższych przerw na przełomie grudnia/stycznia i kwietnia/maja.  Mam nadzieję, że nie jest do dla Was zniechęcające :) Same studia są warte wyboru i mam nadzieje, że jeszcze nie raz będę miała okazję o tym napisać. W Holandii można znaleźć wystarczająco dużo atrakcji, aby zrekompensować sobie brak dłuższego wolnego! Dla wszystkich zainteresowanych artykuł: Groningen student life

26 DNI!

       26 dni do przeprowadzki! A pakowanie stanęło na etapie sprzed trzech tygodni. Na miejscu czeka na mnie 12m² pokoik. Kuchnię i łazienkę będę dzielić z innymi studentami z piętra. Akademik, w którym będę mieszkać, jest 14 piętrowym blokiem. Jego wielkość ma także swoje plusy, bo im więcej pokoi tym więcej ludzi i tym weselej ;)

       Każdy akademik w Groningen ma swoją stronę na Facebooku, na której już przed przyjazdem można poznać przyszłych sąsiadów. Studenci przyłączający się do grupy przedstawiają pokrótce, żeby nawiązać kontakt z innymi. Bardzo imponująca jest różnorodność kulturowa. Do tej pory poznałam ludzi z Grecji, Włoch,Niemiec, Meksyku, Kanady, Chin, Indonezji, Chile, Węgier, Słowacji,Finlandii i z Polski. Całą studencką atmosferę buduje fakt, iż wszyscy jadą na zagraniczne studia z chęcią zawarcia nowych znajomości przez co wszystkich cechuje ogromna otwartość . Z niecierpliwością czekam na przeprowadzkę!

MIESZKANKO PO HOLENDERSKU

Najważniejszym krokiem po wybraniu uczelni jest znalezienie lokum. Ze względu na dużą liczbę zainteresowanych może to zająć trochę czasu dlatego najlepiej zacząć jak najszybciej. Niektóre uczelnie maja własne akademiki dla swoich studentów. Jednak w przypadku Groningen o lokum trzeba ubiegać się samemu. Całą aplikację można złożyć online na Housing Office, gdzie przedstawione są oferty różnych akademików wraz ze zdjęciami i pełnymi opisami. Koszt wynajmu jednoosobowego pokoju to około 270-400 euro na miesiąc. Za tyle samo można wynająć małe mieszkanko z własną łazienką i kuchnią, jednak luksus własnego mieszkania nie zastąpi uroków życia studenckiego i znajomości zawartych przy porannej kawie. ;)

MOŻE LEKCJA HOLENDERSKIEGO? ;)

JAKĄ WYBRAĆ UCZELNIĘ?

Holandia?... OK, ale jaką wybrać uczelnię?… która jest najlepsza?
Należy zacząć od tego, że w Holandii uczelnie dzielą się na dwie grupy. Pierwsza z nich to studia akademickie (wetenschappelijk onderwijs – WO) prowadzone przez uniwersytety.  Zdobycie  tytułu licencjata WO  trwa trzy lata, równa się to zdobyciu 180 punktów ECTS (po 60 ECTS na rok). Następnym stopniem jest tytuł magistra WO, aby go uzyskać należy ukończyć studia trwające od jednego do dwóch lat (w zależności od kierunku). Druga grupa  to studia zawodowe  odpowiedniki polskich wyższych szkół zawodowych ( po holendersku hogescholen).   Studia zawodowe (hoger beroepsonderwijs – HBO) są bardziej nastawione na praktykę niż czystą wiedzę teoretyczną. Aby uzyskać dyplom licencjata HBO należy ukończyć 4 lata nauki co jest równe uzyskaniu 240 punktów ECTS. Natomiast uzyskanie stopnia magistra HBO trwa od jednego do dwóch lat (w zależności od kierunku).

A teraz mała pomoc w szukaniu uczelni… RANKINGI. Wiadomo, że każdy ranking mówi co innego ;) dlatego warto przejrzeć program wybranego kierunku  na różnych uczelniach.

University Web Ranking

Rank of Universities of Netherlands  

The World University Rankings 

                                                                                                                                                                               

WIATRAKI, TULIPANY I SER... TYLKO?

A Wam z czym kojarzy się Holandia? ;)

JAK DOSTAĆ SIĘ NA STUDIA W HOLANDII?

    System aplikacji na studia w Holandii jest bardzo prosty i najważniejsze aplikacje są szybko rozpatrywane (do 3 tygodni) co zaoszczędza dużo stresu. Można aplikować samemu lub skorzystać z pomocy firmy pośredniczącej w kontaktach między uczelniami zagranicznymi i przyszłymi studentami. Osobiście skorzystałam z obu tych opcji, ponieważ składałam aplikacje na cztery uczelnie, na dwie samodzielnie i na dwie z pomocą firmy.

Jeżeli uczelnia, którą wybierzecie jest w ofercie firmy pośredniczącej to polecam skorzystanie z jej pomocy. Ułatwia to proces wysyłania dokumentów i zaoszczędza czas na szukaniu informacji na temat uczelni. Konsultanci odpowiadają na wszystkie pytania i pomagają w kontakcie z uczelnią. Cała korespondencja odbywa się drogą e-mailową.

Aplikacje na wszystkie uczelnie (niezależnie od tego czy składamy sami czy przez firmę) składa się przez Studielink.nl. Tam trzeba założyć  konto i wypełnić aplikację, który zostaje przesłana do uczelni. Dalsze instrukcje zostają przesłane na e-maila.

Maksymalnie można ubiegać się o miejsce na czterech uczelniach, nie ponosi się za to żadnych kosztów i w każdej chwili można zrezygnować z danej aplikacji.  Po przesłaniu wszystkich dokumentów do uczelni decyzja o przyjęciu przychodzi w ciągu trzech tygodni, zarówno e-mailem jak i pocztą. Okres oczekiwania na odpowiedź jest bardzo krótki, dzięki czemu zaoszczędziłam czas i uniknęłam niepotrzebnych wydatków związanych ze składaniem aplikacji na polskie uniwersytety a moja niecierpliwość szybko została zaspokojona. 

Dla rozważających wyjazd na studia do Holandii polecam filmik: 

„ A WŁAŚCIWIE TO DLACZEGO HOLANDIA?”…

    …to najczęściej zadawane pytanie przez znajomych kiedy mówiłam o moich planach wyjazdu na studia do Holandii.  

Holandia kojarzy się wszystkim z tulipanami, wiatrakami, serem, chodakami, rowerami,  ale przede wszystkim z ogromną tolerancją przez co jest postrzegana jako kontrowersyjna…  to wszystko powoduje, że jest taka interesująca.  Oczywiście nie od razu zdecydowałam się na studia w Holandii. Na początku szukałam informacji na temat różnych uniwersytetów, zarówno polskich jak i zagranicznych, poszukując ciekawych możliwości. Moim celem było znalezienie czegoś NOWEGO… i najbardziej zaciekawiła mnie właśnie Holandia. Po pierwsze, inny system nauczania nastawiony na pracę grupową i zdobywanie wiedzy poprzez praktyki, zamiast  ślęczenia nad książkami.  Po drugie, między narodowe towarzystwo i oczywiście bogate życie studencki.

HOLANDIA!!!!

Jeszcze miesiąc do wyjazdu a w moim pokoju już stoją zapakowane pudła i walizki. W końcu to poważna przeprowadzka i nie chcę niczego zapomnieć. Już niedługo zapakuję wszystko do samochodu i WYRUSZĘ DO HOLANDII! Czas wyprowadzić się z wygodnego, rodzinnego domku i rozpocząć  studenckie życie!